Daleko jeszcze?
Nieduże pomieszczenie
na kółkach o szybko zmieniającym się krajobrazie za niedużym
oknem. Pasy trzymające w ryzach burczące brzuchy, rozbrykane nogi i
wiecznie pełne pęcherze. Kilometry na liczniku
zmieniają się zbyt wolno...
Odczarujmy trochę
podróż samochodem! Zaplanujmy, co tylko można, aby przykrych, czy
kłopotliwych sytuacji było jak najmniej /o przygotowaniach do
wyjazdu od strony przygotowań później :)/.
Zabawy na czas drogi
mogą nie tylko zabijać nudę, ale przede wszystkim być wspaniale,
bo wspólnie spędzonym czasem oraz wspólną, rozwijającą
aktywnością. W zależności od wieku i możliwości dziecka zabawy
mogą różnić się znacznie. Maluszki przecież potrzebują więcej
ruchu – jak im zapewnić ruch? Bynajmniej nie odpinając pasów
bezpieczeństwa!
Polecam także
przechowywanie zabawek w niedużych pojemnikach, tak aby nie
stwarzały niebezpiecznych sytuacji podczas gwałtownego hamowania,
czy przyczyniania się do wszechobecnego chaosu i bałaganu.
Lewa-prawa
Aby zapewnić odrobinę
ruchu można zaproponować zabawę w poruszanie tylko jedną częścią
ciała – ćwiczymy i utrwalamy – lewa i prawa, góra i dół –
a dodatkowo rozwijamy dzieci dzięki ćwiczeniom z przekraczaniem
linii środka ciała /lewa ręka na prawe kolano/. Dzieci cały czas
zapięte i bezpieczne, a jednak w ruchu :)
Książki
Wartość książek
jest nieoceniona. Jeśli dzieci są przyzwyczajone, że spędzacie
wspólnie czas na czytaniu, będzie to dla nich czysta przyjemność,
gdy usłyszą – w zależności od wieku i preferencji – nową lub
po raz kolejny tą samą opowieść. Liczą się także audiobooki,
ponieważ nie da się prowadzić i czytać, gdy jedzie kierowca i
dziecko, a także niektórzy nie koniecznie dobrze znoszą czytanie w
drodze.
Wspólne opowiadania
Gdy
już opowiadania, które wzięliście ze sobą zostaną przeczytane
możecie stworzyć własne! Pozwala to na umacnianie więzi,
ekspresję emocji, kreowanie nowej, ciekawej rzeczywistości, pobudza
rozwój mowy, doskonali słuchanie siebie nawzajem, daje szansę
powiedzieć o dziecka potrzebach i marzeniach.
Zabawki
Czy będzie to nowa
zabawka, czy nieduży woreczek z niespodzianką, a może dawno nie
widziany miś, nowa lala, są dostępne w zależności od wieku i
możliwości dzieci zabawki dostosowane do podróży. Sprawdzają się
nieduże samochody,
Znaki drogowe
Najpierw
nauka – pokazujemy znak i opowiadamy – dlaczego, po co, co
oznacza. A co później? Później możemy dywagować, jakie znaki, w
którym miejscu sami chętnie byśmy ustawili, a może zdjęli już
istniejące? Pozwólmy dzieciom na myślenie kreatywne, a zarazem
praktyczne!
Szukanie i liczenie
Czytanie
tablic z nazwami, tablic rejestracyjnych, szukanie zwierząt, ludzi
ubranych w określony kolor płaszcza...co tylko wybierzecie! Zabawa
jest prosta, a pochłaniająca.
Zabawy paluszkowe
Znajdziecie
kilka książeczek wartych uwagi /jak np. Paluszkami tak i siak/,
do których warto sięgnąć, aby wzbogacić się o nowe zabawy
paluszkowe. Można także sięgnąć do własnej pamięci i odświeżyć
Wchodzi kominiarz po drabinie,
czy Tu sroczka kaszkę ważyła,
jednak jeśli nie darzycie ich sentymentem – spróbujcie czegoś
nowego – to naprawdę świetna zabawa!
Zabawy z mapą
Gdy
weźmiemy mapę do ręki od razu pojawią się nam przed oczyma nitki
dróg kolorowych, po których możemy wodzić palcem, czytać,
szukać, bawić się w nawigację, uczyć nazw mijanych miasteczek,
rzek i jezior.
Głoskowe domino
Kto nie zna zabawy w
głoskowe domino?! Jednak ze względów na usprawnianie wielu sfer
językowych może połączyć przyjemne z pożytecznym. Pierwsza
osoba mówi wyraz, a kolejna ma podać kolejny, na ostatnią głoskę
tego wyrazu /omijamy „y”/.
Zabawy plastyczne
Nie licząc nożyczek i
innych drobnych, czy ostrych przedmiotów, śmiało można pozwolić
dziecku na wydzieranki, przyklejanie, książeczki z naklejkami i do
kolorowania, rozwiązywanie książek z zagadkami i labiryntami,
tworzenie dzieł z pomiętych gazet i innych wycierek.
Wspólne śpiewanie
Nie wszystkie dzieci są
zachwycone pomysłem śpiewającego rodzica. No cóż... Dla tych
maluchów, które jednak będą akceptowały muzykalność
starszyzny, proponuję szlagiery muzyki dziecięcej w wersji audio,
tak aby wszyscy mogli bez przeszkód wspierać się przy braku
pamięci do tekstu. Jednak najlepsza zabawa zaczyna się, gdy
zaczniecie tworzyć wspólną piosenkę!
Zabawy pamięciowe
Kto
nie bawił się w zapamiętywanie przedmiotów pakowanych do walizki
na wyjazd, które trzeba powtarzać po graczu poprzednim? To czas
spróbować. „Do walizki pakuję…” każdy z graczy dodaje jeden
przedmiot, powtarzając wcześniej w kolejności wszystkie
przedmioty, które do walizki „włożyli” poprzedni gracze.
Masaże
Zdarza
się, że po drodze dzieciom drętwieje nóżka, rączka, pupa.
Dlaczego nie pomasować? Relaksujące bywają bardzo masaże stópek,
które można także, gdy są odpowiednio prowadzone, co nie jest
trudne, a wymaga wiedzy w jaki sposób je wykonywać, mogą służyć
profilaktyce płaskostopia.
Nie polecam zabaw zbyt
pobudzających dzieci, ale koncentrujących na działaniach i
odciągających uwagę do momentu kolejnego postoju. Bezpieczeństwo
ponad wszystko! Więc pasy zapięte, gdy dziecko z przodu poduszka
powietrzna wyłączona. I oczywiście postoje na rozprostowanie kości
nie tylko dla dzieci, ale także dla kierowcy!
Szerokiej drogi!
Hanna Semkło
Komentarze
Prześlij komentarz