Matka też człowiek!

Matka też człowiek!

Zaskakująco często, gdy pytam dzieci, co lubią ich mamy sprawiam im trochę problemu i uzyskuję odpowiedź na przykład: Moja mama lubi zmywać/ prasować/ sprzątać… 
Na pytanie o taty zainteresowania odpowiedź pada od razu: Mój tata lubi swój rower, samochód, motocykl, że tata chodzi na mecze piłki, no i oglądać lubi mecze w TV, ryby, biegi, inne „męskie hobby”. Mama jest kochana, ale nudna. 

Mama ma obowiązki, tata ma przyjemności /piszę tu o statystycznie najczęstszym sensie w obrazie rodziny tworzonym przez dzieci/. Mama zaopiekuje i dom, i rodzinę. Każdy i każda z nas lubi co innego. Nie sądzicie, że ważne, aby dzieci znały upodobania swoich rodziców? Pytanie, czy Wy moje Drogie Czytelniczki znacie swoje potrzeby w zakresie wypoczynku, spędzania wolnego czasu, samorozwoju? Czy umiecie same sobie podarować 15-20 minut dziennie tylko dla siebie? Czy jako kobieta dajesz sobie szansę zdjąć z ramion obowiązek wciąż jeszcze często narzucanych ról społecznych? Gdy piszę o narzucaniu ról społecznych mam na myśli harującą kobietę, utrapioną codziennością, bez perspektyw dalszych niż jutrzejszy obiad, zakupy i pranie. Inaczej sprawa się ma, gdy jest to także nasz wybór, nasza decyzja, nasza organizacja pracy i czasu. Obowiązki domowe nie zniknął. Nikt za nas niczego nie zrobi (chyba, że ktoś ma gosposię!), ale to my decydujemy kiedy i w jaki sposób je ogarniemy.

Kobiety i Dziewczyny, co by się zdarzyło, jeśli nad zmytą podłogę przedłożymy kwadrans przy kawie z książką, kilka minut na dywanie z dzieckiem, chwilę wytchnienia w wannie..? Zdarza się, że tak, jak ja, niektóre z Was wolą żagle, wspinaczkę, siłownię. I też się uda być kobietą, mamą
i gospodynią. Pozwólmy sobie wpisać czas dla siebie, jako ważny czas, a nie zawsze ten, z którego najłatwiej rezygnujemy na rzecz innych obowiązków. 

                                                                Pamiętajcie o równowadze! 

Czy dziecko będzie szczęśliwsze, gdy mama po zmyciu podłogi, prasowaniu, zmywaniu, gotowaniu padnie na fotel wpółżywa, bez sił i chęci na spędzanie z dzieckiem czasu? Co dziecku po czystym mieszkaniu, gdy siedzi sam przed tabletem?


Nie ma doskonałych matek. Nie ma rodzin idealnych. Jesteś Ty i Twój sposób na macierzyństwo, Twoja rodzina z jej potrzebami, warunkami, możliwościami. Kto ma na to wpływ, jak nie my!
Bez szczęśliwych rodziców, nie będzie szczęśliwych dzieci.

Hanna Semkło







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Emocje jak sen.

Samoregulacja – z czym to się je?

Emocje rozwijają się razem z dziećmi.